Boże Narodzenie · Ciasta kruche · Ciasta z kremem

Orzechowiec…

IMG_3817

Przyznaję bez bicia, że w tym roku trochę z wypiekami świątecznymi poszalałam :) Wigilię spędzaliśmy u rodziny, więc praktycznie wszystko przygotowała siostra mojego Męża, która jest wspaniałą (o niebo lepszą ode mnie) kucharką, więc nie chcąc się kompromitować swoimi koślawymi pierogami, zostałam przy tym, co znam najlepiej, czyli ciastach. I upiekłam ich tyle, że z ulgą odstawiłam mój ukochany mikser na czas świąt ;)

Wśród naszych świątecznych smakołyków znalazł się między innymi ten oto orzechowiec – kolejny wypiek ze zbiorów mojej Mamy. Niespodziewanie wywołał on dyskusję pomiędzy mną a moim bratem, który twierdził uparcie, że to nie jest orzechowiec, który on pamięta z dzieciństwa. Początkowo nie chciałam mu przyznać racji, ale po dłuższym zastanowieniu doszłam do wniosku, że faktycznie trochę inaczej pamiętam to ciasto. Ostatecznie stanęło na tym, że są dwie jego wersje, co bynajmniej mnie nie zmartwiło – będzie okazja upiec jeszcze jedno dla porównania :))

Tak, czy inaczej ten orzechowiec jest przepyszny i znikał ze stołu w ekspresowym tempie, więc śmiało mogę go Wam polecić.

Ciasto to dwa kruche blaty miodowe, które wilgotnieją i miękną po przełożeniu delikatnym kremem budyniowym (u mnie podrasowanym odrobiną likieru Baileys). Wierzch stanowi natomiast moja ulubiona chrupiąca, słodka masa orzechowo-miodowa. Całość jest idealnie słodka, aromatyczna i bardzo, bardzo smaczna, a do tego pięknie się prezentuje.

Polecam :)

Składniki:

Ciasto:

  • 500g mąki pszennej plus trochę do podsypywania
  • 150g drobnego cukru do wypieków
  • 200g miękkiego niesolonego masła, posiekanego
  • 2 duże jajka
  • 3 łyżki płynnego miodu
  • 1 łyżka sody rozpuszczona w 1 łyżce letniego mleka

Warstwa orzechowa:

  • 400g posiekanych z grubsza orzechów włoskich
  • 100g cukru (może być kryształ)
  • 2 łyżki miodu
  • 120g niesolonego masła lub margaryny

Krem budyniowy:

  • 500ml mleka
  • 60g cukru
  • 1 łyżka mąki pszennej
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • 2 – 3 łyżki likieru Baileys (można pominąć)
  • 200g miękkiego, niesolonego masła

Wykonanie:

Wszystkie składniki na ciasto włóż do dużej misy i wyrób na jednolite ciasto (możecie to zrobić w malakserze, ale równie łatwo robi się to ręcznie). Z ciasta uformuj kulę, spłaszcz lekko i owiń szczelnie folią spożywczą. Włóż do lodówki na około 30 minut.

Podczas gdy ciasto się chłodzi, przygotuj warstwę orzechową. Wszystkie składniki umieść w rondelku i podgrzewaj, aż cukier się rozpuści. Doprowadź do wrzenia i zdejmij z palnika.

Dwie prostokątne formy o wymiarach około 24 x 32cm wyłóż papierem do pieczenia.

Schłodzone ciasto podziel na dwie równe części i każdą wciśnij w dno formy wyłożonej papierem do pieczenia. Na jedną z nich wylej gorącą masę orzechową.Jeżeli nie masz dwóch takich samych form, druga część ciasta może spokojnie czekać, aż pierwsza będzie gotowa.

Piecz placki w piekarniku nagrzanym do 180°C przez około 30 minut, aż ciasto wyrośnie i nabierze ciemnozłotego koloru (możecie sprawdzić patyczkiem, czy jest upieczone). W przypadku placka z orzechami na wierzchu należy uważać, by orzechy się nie spiekły, bo będą gorzkie.

Placki pozostawić do wystygnięcia w formie.*

Przygotowanie kremu zacznij od ugotowania budyniu. Wlej mniej więcej połowę mleka do rondla, dodaj cukier i likier (jeśli używasz). Pozostałe mleko wymieszaj dokładnie z obiema mąkami. Mleko w rondelku zagotuj i na wrzące wlej mieszankę z mąką, cały czas mieszając, by nie powstały grudki. Zmniejsz ogień i gotuj przez chwilę, aż budyń zgęstnieje. Zdejmij z ognia, przykryj folią spożywczą tak, by dotykała powierzchni budyniu (dzięki temu nie powstanie kożuch) i odstaw do całkowitego przestygnięcia.

Gdy budyń będzie już zimny, utrzyj masło na jasną, puszystą masę, Stopniowo, łyżka po łyżce dodawaj do niego budyń, ucierając dokładnie po każdym dodaniu. Możesz też dodać jeszcze trochę likieru do smaku.

Jeżeli masa budyniowa na jakimś etapie zważy się, wystarczy wstawić ją na 20 – 30 sekund od mikrofalówki lub podgrzać nad garnkiem z wrzącą wodą i zmiksować jeszcze raz. Należy tylko pamiętać, by nie podgrzewać kremu zbyt mocno, bo masło rozpuści się całkowicie.

By przygotować ciasto, włóż placek bez orzechów do formy, w której się piekł i wyłóż na niego krem. Rozprowadź go równomiernie i przykryj plackiem z warstwą orzechów na wierzchu. Dociśnij lekko. Owiń folią spożywczą i odstaw w chłodne miejsce na minimum kilka godzin lub całą noc (najlepszy jest moim zdaniem na drugi dzień).

Smacznego :)

* Jeżeli macie tylko jedną formę o takich wymiarach, najlepiej najpierw upiec placek bez orzechów, pozostawić w formie przez kilka minut, aż nieco stwardnieje i wyjąć delikatnie wraz z papierem na kratkę. Placem z orzechami upieczcie wtedy jako drugi, bo będzie potrzebował więcej czasu, by zastygnąć.

11 myśli na temat “Orzechowiec…

Dodaj komentarz