Torty

Letni tort z malinami i dekoracją z kwiatów…

IMG_7765

Posiadanie ogrodu, ogródka, czy choćby najmniejszego ogródeczka to ogromna przyjemność, którą ja nauczyłam się doceniać w pełni dopiero niedawno. Nigdy nie myślałam, że będę kiedyś siać sałatę w skrzyniach, podlewać kwiaty i wyklinać szpaki, które zjadły nam pierwsze dojrzałe truskawki. Tymczasem nie tylko w miarę płynnie weszłam w swoje nowe ogrodnicze obowiązki, ale też poświęciłam się mojej mini hodowli z zapałem godnym prawdziwego wielbiciela nasion, kompostu i zraszaczy ;)

Oczywiście ogród to nie tylko grządki warzywne, chwasty i kwiaty na rabatkach. Latem jest to miejsce wypoczynku, zabaw z dziećmi i wszelkiego rodzaju imprez od sobotniego grillowania po mniejsze lub większe przyjęcia. I nawet tu w deszczowej Irlandii, gdzie pogoda zmienia się w ciągu dnia co najmniej kilka razy, trudno się oprzeć pokusie zaproszenia gości do zadbanego, ładnie urządzonego ogrodu.

Nasz ogródek, choć całkiem przyzwoitych rozmiarów, wciąż jeszcze nie jest całkowicie zagospodarowany. Jak już wspominałam, dopiero od niedawna stał się moją małą pasją i wciąż jeszcze potrzebuje wiele uwagi. Mamy już nieduży stół piknikowy zrobiony własnoręcznie przez mego niezastąpionego Męża, skrzynię oraz kilka donic z warzywami i krzaczkami owoców, ale chciałabym jeszcze sporo w nim zmienić i jakoś go urządzić. Całą masę fajnych porad i pomysłów na ogrodowe dekoracje można znaleźć np. na tej stronie, więc jeśli też pracujecie nad upiększaniem swojego ogródka, zajrzyjcie tam koniecznie :)

IMG_7760

IMG_7807

My tymczasem w sobotę urządziliśmy nareszcie pierwszego w tym sezonie grilla, miałam więc okazję wykorzystać nasz stolik piknikowy i zastawić go nie tylko różnymi drobiazgami, ale tez oczywiście smakowitym jedzeniem. Na stół wjechały letnie sałatki, różnego rodzaju dipy, no i oczywiście mięsko z grilla, którego Zuzia z Piotrkiem wprost nie mogli się doczekać :)

IMG_7793

Oczywiście nie mogło też zabraknąć deseru, którym było to prosty, ale bardzo smaczny tort z malinami i bitą śmietaną. I tu moi drodzy muszę Wam powiedzieć, że moda na tzw. „naked cakes”, czyli tłumacząc dosłownie „nagie ciasta” to zdecydowanie mój ulubiony trend kulinarny. Bo czegóż więcej chcieć, gdy ciasto nie tylko nie musi być fikuśnie udekorowane, ale właściwie nie musi być dekorowane w ogóle? Wystarczy, że na wierzchu ułożycie stosik apetycznie wyglądających, soczystych letnich owoców lub trochę żywych kwiatów (najlepiej jadalnych oczywiście) i gotowe – efekt „wow” murowany :)

Wracając do tortu jest to, a właściwie był, jeden z najlepszych, jakie zdarzyło mi się ostatnio upiec. Chociaż obawiałam się trochę, że może jednak będzie trochę zbyt prosty, okazał się prawdziwym hitem i zebrał same pochwały od tych, którym dane go było spróbować. Cztery grube blaty najlepszego ciasta waniliowego, przełożyłam odrobiną kremu śmietanowego z mascarpone oraz konfitury malinowej. Ciasto wyszło bardzo wilgotne i rozpływało się w ustach, a dodatek świeżych owoców nadał całości lekkości i letniego charakteru. Wierzch udekorowałam świeżymi kwiatami i przyznam szczerze, że aż żal było mi kroić ten tort, tak mi się podobał :)

Polecam :)

IMG_7748

* przepis na biszkopt pochodzi z „Back to baking” Anny Olson

Składniki na tort z 4 blatów ciasta pieczony w formach o średnicy 20cm:

  • 300g miękkiego niesolonego masła
  • 2 i 2/3 szklanki drobnego cukru
  • 6 jaj
  • 2 łyżki ekstraktu z wanilii
  • 4 szklanki mąki pszennej
  • 4 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 2 szklanki maślanki

Przełożenie:

  • 500ml śmietany kremówki
  • 250g serka mascarpone
  • 2 łyżki cukru pudru (do smaku)
  • około 120ml dżemu lub konfitury malinowej
  • 200g świeżych malin

Dodatkowo:

  • kwiaty do dekoracji

Wykonanie:

Wszystkie składniki na ciasto powinny być w temperaturze pokojowej, a kremówka oraz mascarpone schłodzone.

Mąkę, proszek do pieczenia oraz sól przesiej do dużej miski.

Masło z cukrem umieść w misie miksera i utrzyj na jasną, puszystą masę. Wbijaj jajka po jednym, ubijając dokładnie po każdym. Wmieszaj wanilię.

Wciąż ucierając na niskich obrotach miksera, dodawaj do masy maślano-jajecznej na zmianę przesiane suche składniki oraz maślankę, zaczynając i kończąc na mące.

Gdy wszystko dobrze się połączy, rozdziel ciasto pomiędzy cztery wyłożone papierem do pieczenia (samo dno) i wysmarowane masłem oraz oprószone mąką (boki) formy o średnicy 20cm. By blaty ciasta były jednakowe warto posłużyć się wagą (u mnie wyszło po około 600g ciasta na porcję). Jeżeli nie posiadasz tylu foremek, możesz piec blaty po kolei, podczas gdy pozostałe ciasto spokojnie poczeka na swoją kole w misie.

Formy z ciastem wstaw do piekarnika nagrzanego do 175°C i piecz przez około 30 minut, do tzw. suchego patyczka. Upieczone pozostaw w formie przez 5 – 10 minut, po czym delikatnie przełóż na kratkę do całkowitego wystudzenia.

Gdy ciasto wystygnie, przygotuj krem. Kremówkę, serek mascarpone oraz cukier puder ubij na puszystą masę, uważając, by jej nie przebić.

Na paterze ułóż pierwszy z blatów waniliowego ciasta, posmaruj odrobiną kremu, wyłóż 3 – 4 łyżki dżemu malinowego i ułóż na wierzchu trochę świeżych malin. Przykryj kolejnym blatem ciasta i tak dalej. Pozostałym kremem możesz wypełnić ewentualne luki pomiędzy blatami ciasta i cieniuteńko posmarować wierzch oraz boki tortu, co uchroni je przed obsychaniem.

Na wierzchu ułóż kwiaty, wbijając je delikatnie w ciasto, by nie spadały. Najłatwiej zacząć od środka i powoli budować swoją aranżację, wypełniając luki gałązkami lub mniejszymi kwiatami.

Gotowy tort przechowuj w lodówce.

Smacznego :)

IMG_7743


Wpis sponsorowany.

26 myśli na temat “Letni tort z malinami i dekoracją z kwiatów…

  1. Tort jest cudowny! A ogrodu bardzo, ale to bardzo Ci zazdroszczę… Mnie na co dzień musi wystarczyć balkon, ogrodem pozostaje mi się cieszyć u Rodziców na wsi :)

    Polubienie

  2. Talent widzę, talent :) ! Zresztą już o tym pisałam. Ale chyba o tym, że talentu nie wolno zmarnować, jeszcze nie pisałam. Zatem Gosiu, zrób coś z nim, by nie został zmarnowany. A co do ogrodu, to zazdroszczę, ale tak połowicznie. Spytasz dlaczego. Otóż pielenie i tego typu prace, to dla mnie męka. Jak zatem by było, jeśli nie wkładałabym tam serca i ogromu pracy ? Ogród byłby źle traktowany i nie cieszyłby oczu tak, jak powinien..

    Polubienie

    1. Dziękuję za pochwały, choć przyznam, że mniej tu chyba talentu, a więcej pracy metodą prób i błędów. Masa rzeczy kompletnie mi nie wychodzi niestety :) Ale staram się jak mogę i mam nadzieję, że będzie tylko lepiej :)

      Polubienie

  3. Genialny i imponujący ,a czy płatki róż jadalne ….?
    Co do szpaków ,można na patykach wbitych w ziemię i sznureczkach powiesić kilka płyt kompaktowych ,błyszczą i odstraszają nieproszonych gości ,może i na szpaki podziała.

    Polubienie

  4. Ale piękny tort i ten stół pełen pyszności! Też dopiero niedawno zaczęłam doceniać posiadanie własnego ogrodu i muszę przyznać że odkąd kupiliśmy dom jakoś ogórd zszedł na drugi plan i wygląda teraz jak przerośnięta dżungla (poza pation na którym jeszcze egzystują moje warzywka) i tak już sobie obiecuję że się zabiorę za niego ale ciągle coś wpada innego ;)

    Polubienie

    1. Można oczywiście, jeśli tak Pani woli, po prostu piekąc oddzielnie unika się ewentualnego połamania blatu ciasta, czy nierównego przecięcia (co mi zdarza się niestety dość często 😅). Może Pani śmiało upiec dwa biszkopty i przeciąć je. Proszę tylko pamiętać, że ciasta będzie w formie więcej, zatem czas pieczenia się nieco wydłuży.

      Polubienie

      1. Dziekuje za blyskawiczna odpowiedz! i jeszcze mam pytanie, czy zamaist maslanki mozna dac kefir..? I czy blatow nie trzeba niczym nasaczac..? Pozdrawiam!

        Polubienie

      2. Kefir będzie ok, a nasączanie nie jest konieczne, bo ciasto wychodzi wilgotne, a potem jak postoi w lodówce przejdzie wilgocią również z kremu.

        Polubienie

Dodaj komentarz