Babki · Ciasta czekoladowe · Wielkanoc

Babka kawowa z wódką…

IMG_7930

Ponieważ żaden ze mnie pijaczek i alkohol kupuję raczej z przeznaczeniem na wypieki, co jakiś czas muszę robić porządki na półeczce z butelkami, pozbywając się zalegających tam resztek różnych likierów. Tym razem trafiło na wódkę kupioną do produkcji domowego ekstraktu z wanilii oraz likier kawowy.

Alkohol trafił do aromatycznej babki kawowej, upieczonej wedle przepisu z książki „Baking. Beautiful baking recipes from around the world”. Okazała się idealnym wypiekiem na to ponure, deszczowe popołudnie, które zniweczyło nasze dzisiejsze plany spacerowe. Bo jakoś trudno marzyć o serniku na zimno, czy lodach, gdy za oknem szaro, buro i ponuro (co nie znaczy, że odmówiłabym, gdyby ktoś mi taki deser przyniósł ;).

Babka jest miękka i wilgotna, choć raczej należy do tych cięższych. Gdy ją piekłam zastanawiałam się, czy będzie ją w ogóle czuć kawą, bo te kilka łyżek likieru nie wydawało mi się wystarczającą ilością, by nadać smak całemu ciastu. Okazało się jednak, że kawowy aromat jest bardzo dobrze wyczuwalny, choć nie nachalny. Wódki natomiast właściwie nie czuć, ale jej dodatek nadaje ciastu charakteru i podkreśla smak. Przysłowiową kropką nad „i” jest tu lukier, który nie tylko potęguje kawowy aromat, ale też nadaje słodyczy ciastu, które samo w sobie jest raczej mało słodkie.

Lukier robiłam, wedle przepisu, z samego cukru pudru i likieru, więc zdecydowanie nie nadaje się dla dzieci, czy kobiet w ciąży, ale możecie zastąpić likier kawą lub pominąć w ogóle i udekorować babkę np. polewą czekoladową. Będzie równie pysznie :)

Polecam :)

IMG_7926

Składniki:

  • 275g mąki pszennej
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 50g mąki kukurydzianej (można zastąpić ziemniaczaną)
  • 25g ciemnego kakao
  • 60g miękkiego niesolonego masła
  • 200g drobnego cukru do wypieków
  • 4 jajka
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
  • 175ml mleka
  • 125ml oleju roślinnego
  • 3 łyżki wódki
  • 3 łyżki likieru kawowego (u mnie Tia Maria)

Lukier:

  • około 2 – 3 łyżki likieru kawowego lub mocnej kawy
  • 25 – 50g cukru pudru

Wykonanie:

W misce wymieszaj dokładnie mąkę, proszek do pieczenia, sól, mąkę kukurydzianą oraz kakao. Odstaw.

Masło oraz cukier umieść w misie miksera i utrzyj na jasną, puszystą masę. Wbijaj pojedynczo jajka, ucierając po każdym do całkowitego połączenia. Wlej do misy wanilię, mleko, olej, wódkę oraz likier i zmiksuj raz jeszcze.

Do misy z mokrymi składnikami przesyp suche i wmieszaj je łyżką lub szpatułką. Masa będzie raczej rzadka i z grudkami, tak ma być.

Przelej ciasto do wysmarowanej masłem i oprószonej mąką formy na babkę i wstaw do piekarnika nagrzanego do 180°C. Piecz przez około 40 minut do godziny, aż patyczek wbity w środek ciasta będzie suchy po wyjęciu.

Upieczoną babkę pozostaw w formie przez około 5 minut, po czym przełóż na kratkę do wystudzenia.

IMG_7911

Podczas gdy babka stygnie, przygotuj lukier. Składniki utrzyj ze sobą, dodając w miarę potrzeby więcej cukru pudru lub likieru, do uzyskania pożądanej konsystencji (najlepiej by lukier był lejący, ale dość gęsty, by ładnie pokryć ciasto). Gotowym lukrem udekoruj przestudzoną babkę.

Przechowuj w szczelnie zamkniętym pojemniku.

Smacznego :)

IMG_7953 IMG_7960

12 myśli na temat “Babka kawowa z wódką…

  1. Gosiu, babka wygląda pysznie :). A ja dziś upiekłam kakaowe babeczki. W środku kryła się niespodzianka – masa z twarogu. Na wierzchu, już od siebie, dołożyłam po 2 połówki średnich truskawek. To taki mały kolorowy akcent. Żeby nie było zbyt kalorycznie, nie robiłam na wierzch polewy z czekolady. Zresztą w przepisie jej też nie było, ale wiadomo, że babeczki byłyby jeszcze smaczniejsze. Oczywiście piekłam też bułeczki. Tym razem te z maki pszennej z dodatkiem płatków owsianych i surowej marchewki. Pyszniutkie :). Od paru miesięcy już nie kupujemy pieczywa. A gdy nadejdzie prawdziwe lato, nastawiam zakwas :). Wreszcie, bo zrobienie prawdziwego chleba na zakwasie, to mój numer jeden do zrobienia w tym roku. Mam nadzieję, że się uda, choć czytałam, że mogą być niepowodzenia.. Życzę Ci miłej niedzieli :).

    Polubienie

    1. Jej, to się dziś napracowałaś :) Ja od jakiegoś już czasu piekę chleb na zakwasie i pieczywo kupujemy tylko w razie jakiejś nagłej potrzeby. Mam przepis na chlebek na zakwasie, który tylko miesza się łyżką i przekłada od razu do formy do wyrastania. Jest super prosty i chyba dlatego piekę go najczęściej. Moja mama też go piecze i jest bardzo zadowolona :) Pieczywo na zakwasie to fantastyczna sprawa, choć faktycznie nie zawsze taka prosta. Ja chcę teraz upiec chleb w garnku żeliwnym, ale jakoś zebrać się nie mogę po tym, kak pierwszy przywarł i misieliśmy go z garnka wyrywać. Ale był pyszny, więc i tak się nie zmarnował ;)

      Polubienie

      1. Gosiu, a możesz mi dać przepis na ten chleb ? Chcę zacząć od jakiegoś prostego w wykonaniu, a to, co piszesz mówi mi, że ten Twój by się sprawdził. Tylko nie wiem gdzie byś mi napisała ( no bo liczę, że mi go podarujesz :) ) – tu, czy na maila ..?
        Co do naczynia żeliwnego, to takowego nie posiadam. Ale piekłam już parę razy w naczyniu żaroodpornym. Taki chlebek bardzo nam smakował. Zakupiłam specjalnie okragłe naczynie ( miałam prostokątne ), by piec taki chleb. Ale niestety po nagrzaniu, gdy chciałam włożyć chleb do gorącego naczynia, odłożyłam pokrywkę na deskę drewnianą i..pekła :(. Najpierw od brzegu do połowy, a w trakcie pieczenia niemal do końca. I tak się skończyło pieczenie okrągłego chleka :(…
        Nie wiem, czy jutro uda mi się tu być, bo już zaczynamy malowanie. Jeśli nie zajrzę, to znaczy, że walczę wykonując, mocno nieciekawą aczkolwiek niezbędną, pracę…
        Zatem zobaczymy kiedy Cię znów odwiedzę:)..

        Polubienie

      2. Jasne, że mogę podać Ci przepis kochana :) Myślę, że najwygodniej będzie na maila, więc może napisz do mnie na gosiajakacka@gmail.com a ja Ci odpiszę i podam przepis. Odpowiada Ci taka opcja?
        Mam nadzieję, że malowanie pójdzie sprawnie i nie wymęczy Was za bardzo. Będę czekać na wieści :)
        Pozdrowionka :-)

        Polubienie

      3. Oj, wiesz co, ja w sumie mam przecież ten przepis na blogu. Ależ ze mnie sklerotyczka, kompletnie zapomniałam heh :) Przepis jest na blogu pod nazwą ‚prosty chleb pszenny razowy na zakwasie’. Jest naprawdę prosty i wyjdzie nawet na młodym zakwasie, bo jest go w przepisie sporo, więc chlebek ładnie rośnie :)

        Polubienie

      1. Tak to prawda w Polsce babki, te wypiekane oczywiście, kojarzone są tylko ze świętami Wielkanocy, a to przecież bardzo dobre i tradycyjne ciasto.

        Polubione przez 1 osoba

  2. Weszłam jeszcze na chwilkę. Okazuje się, że jesli tylko wyhoduję zakwas i się ogarnę z tą całą robotą, to przepis tu na mnie czeka :). Już się bardzo cieszę i dziękuję za informację :). A do tego cieszę się też z zapowiedzi pogody. Mam nadzieję, że uda nam się zakończyć malowanie i porządki, zanim nadejdą te zapowiadane konkretne upały. Ma być naprawdę bardzo gorąco.. I to tyle Gosiu :) Odezwę się najszybciej, jak tylko to będzie możliwe :). Pozdrawiam i do przeczytania :).

    Polubienie

Dodaj komentarz