Focaccia z ziemniakami i rozmarynem…

Wygląda na to, że w tym roku znów nie zdążę z formą na lato. Nie ma szans.

Oczywiście tradycyjnie postanowiłam od stycznia przejść na dietę, ale tak myślę, że niewiele mi ona pomoże, jeśli 80% dziennego jadłospisu to pieczywo i wypieki wszelakie.  Bo tak sobie wykalkulowałam, że równowaga w życiu musi być, więc skoro ćwiczę, to przecież mi się należy, prawda?

Ok, może żaden rozsądny trener by się z tym tak do końca nie zgodził, ale ja tam głodna być nie lubię, a jak mam na coś ochotę, to mam. Stawiając zatem na pierwszym miejscu spokój ducha, nie walczę ze swoją naturą zbytnio i nawet nie mogę powiedzieć, żebym miała z tego powodu jakieś szczególnie dokuczliwe wyrzuty sumienia, bo ja raczej ugodowa jestem i łatwo sobie wybaczam ;)

W ubiegłą niedzielę wybaczyłam sobie na przykład szybciutko zjedzenie połowy focacci przygotowanej na podwieczorek. Nie żałowałam ani trochę, bo wyszła przepyszna – mięciutka, puszysta, z aromatycznymi ziemniaczkami na wierzchu. Te ziemniaczki, mmmm… Na samą myśl ślinka mi cieknie :) Wierzcie mi  – ziemniaki, rozmaryn i włoskie pieczywo, to połączenie idealne.

Zjadłam więc z przyjemnością kawałek focacci na podwieczorek, potem drugi do kolacji i jeszcze skubnęłam trochę przed spaniem. Żeby upewnić się, że wystudzona też dobrze smakuje oczywiście ;)

Ponieważ testy wypadły pomyślnie, dzisiaj dzielę się przepisem z Wami. Upieczcie sobie ten pyszny chlebek na kolację lub weekendowe spotkanie ze znajomymi i zajadajcie ze smakiem, absolutnie bez żadnych wyrzutów sumienia. W końcu Wam też się coś od życia należy :)

Polecam :)

*przepis pochodzi z książki „100 great breads” P. Hollywood

Składniki:

Ciasto:

• 500g mąki pszennej chlebowej plus trochę do podsypywania
• 20g drożdży instant
• 10g soli
• 300ml ciepłej wody

Dodatkowo:

• 2 – 3 nieduże młode ziemniaki
• liście z około 2 gałązek rozmarynu
• gruba sól do posypania
• oliwa

Wykonanie:

Wszystkie składniki na ciasto wymieszaj w dużej misce i zagnieć szybko jednolite, sprężyste ciasto. Uformuj z niego kulę, przełóż z powrotem do misy, przykryj szczelnie folią spożywczą i odstaw na około godzinę do wyrastania. Ciasto powinno co najmniej podwoić objętość.

Gdy ciasto wyrośnie, wyjmij je z miski na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i rozpłaszcz dłońmi, jak ciasto na pizzę, na grubość około 2 cm. Posmaruj je odrobiną oliwy i zrób palcami wgłębienia na całej powierzchni.

Ziemniaki umyj dokładnie, pokrój w cienkie plasterki i poukładaj na cieście, dość blisko siebie. Posyp grubą solą oraz rozmarynem.

Ciasto przykryj luźno folią spożywczą i odstaw na kolejną godzinę do napuszenia.

Piecz przez około 25 – 30 minut w 230ºC, aż focaccia wyrośnie i nabierze złotego koloru. Po wyjęciu posmaruj raz jeszcze odrobiną oliwy i przełóż ostrożnie na kratkę do wystudzenia.

Smacznego :)