Zupa z pieczonej cukinii…
Zima to u nas zdecydowanie sezon zup, gulaszy i wszelkich rozgrzewających dań, które przyjemnie zapełniają brzuszki po długim dniu w szkole, czy pracy lub godzinie na boisku. I chociaż Piotrek uparcie twierdzi, że przez siedem dni w tygodniu mógłby jeść rosół z makaronem, ja osobiście wolę tego uniknąć, więc od czasu do czasu wypróbowuję nowe… Czytaj dalej Zupa z pieczonej cukinii…